Sykepenger czekam już 5 msc !!! pomocy! - Norwegia - s3

w Norwegii NIE ROZPOCZYNAŁAM leczenia. W związku z ciążą próbowałam się dostać do endokrynologa co w norwegii nie było możliwe - mój fastlege stwierdził że nie ma takiej potrzeby, więc wziełam kilka dni wolnego i poleciałam do Polski, gdzie po badaniach okazało się iż mogę wrócić do pracy. Mój lekarz z Polski wystawił L4 i dalej wszystko już leciało przez ZUS, i na bierząco dosyłałam dokumenty do NAV Internsjonalt. Problem w tym że po 2 tygodniach chorobowego, skończył mi się kontrakt - w związku z tym zastanawiam się jak NAV do tego podejdzie. Fakt faktem nawet nasz Polski ZUS, pozwala na kontynuację chorobowego po zakończeniu umowy/kontraktu.

andruciarz napisał:
w Norwegii NIE ROZPOCZYNAŁAM leczenia. W związku z ciążą próbowałam się dostać do endokrynologa co w norwegii nie było możliwe - mój fastlege stwierdził że nie ma takiej potrzeby, więc wziełam kilka dni wolnego i poleciałam do Polski, gdzie po badaniach okazało się iż mogę wrócić do pracy. Mój lekarz z Polski wystawił L4 i dalej wszystko już leciało przez ZUS, i na bierząco dosyłałam dokumenty do NAV Internsjonalt. Problem w tym że po 2 tygodniach chorobowego, skończył mi się kontrakt - w związku z tym zastanawiam się jak NAV do tego podejdzie. Fakt faktem nawet nasz Polski ZUS, pozwala na kontynuację chorobowego po zakończeniu umowy/kontraktu.

iz moge wrocic czy nie moge wrocic do pracy...

wierz mi nikt Ci nie chce tutaj na zlosc robic ale caly ten zbieg okolicznosci z wyganieciem kontraktu itd,
wiemy jaka jest rzeczywistosc , nav probuje odbijac pileczke, ze na niedlugo przed wygasnieciem kontraktu zachorowalas, twoj lekarz tez mogl w ten sposob myslec.... sorry ale taka jest rzeczywistosc

zycze powodzenia

sorry, miało być iż nie mogę wrócić do pracy ze względu na zagrożenie ciąży

NAV- istytucja która jest b.trudna. Ja otrzymałam pismo z terminem na odpowiedz 14 - dni. / 15.luty / adwokat odpowiedz wyslal w 14 dniu. /15luty / za 2 dni otrzymałam pismo z NAV ze zasiłek wstrzymano ze wzgledu na brak odpowiedzi na ich pismo. Adwokat tego samego dnia zadzwonił i okazalo się ze pismo wplyneło 16.02. -pisma się mineły. Następne odwolanie na które NAV ma 8 tyg na rozpatrzenie
.NIE WIEM JAK DŁUGO MOŻE TRWAĆ PRZEPYCHANKA Z nav

Ja średnio czekam ok 2 tygodni zanim pismo zostanie zarejestrowane u nich w systemie. Wysyłam w poniedziałek, dociera do nich ok czwartku i no leży gdzieś na półce przez conajmniej tydzień zanim dotrze do właściwej osoby.
Wysyłam do NAV Internasjonalt

Mankowie - czy możesz polecić swojego adwokata, bo ja już powoli zaczyna się szykować na wojnę z NAV

wierz mi nikt Ci nie chce tutaj na zlosc robic ale caly ten zbieg okolicznosci z wyganieciem kontraktu itd,
wiemy jaka jest rzeczywistosc , nav probuje odbijac pileczke, ze na niedlugo przed wygasnieciem kontraktu zachorowalas, twoj lekarz tez mogl w ten sposob myslec.... sorry ale taka jest rzeczywistosc

zycze powodzenia


A dlaczego nie mozna zachorowac dwa tygodnie przed zakonczeniem kontraktu? Jakies wytyczne to reguluja? Ja zachorowalam dwa dni przed koncem kontraktu, sykepenger dostalam od pracodawcy i od navu rowniez dostaje.a zwolnienie dlugie. Malo tego za zwolnienie wystawione np do konca lutego sykepenger dostalam juz ok 20 lutego.

MalaCzarnaEwa napisał:


wierz mi nikt Ci nie chce tutaj na zlosc robic ale caly ten zbieg okolicznosci z wyganieciem kontraktu itd,
wiemy jaka jest rzeczywistosc , nav probuje odbijac pileczke, ze na niedlugo przed wygasnieciem kontraktu zachorowalas, twoj lekarz tez mogl w ten sposob myslec.... sorry ale taka jest rzeczywistosc

zycze powodzenia


A dlaczego nie mozna zachorowac dwa tygodnie przed zakonczeniem kontraktu? Jakies wytyczne to reguluja? Ja zachorowalam dwa dni przed koncem kontraktu, sykepenger dostalam od pracodawcy i od navu rowniez dostaje.a zwolnienie dlugie. Malo tego za zwolnienie wystawione np do konca lutego sykepenger dostalam juz ok 20 lutego.

a jestes w Norge czy w PL ? moim zdaniem dlatego

W końcu, jest decyzja a w zasadzie narazie pieniądzę na koncie. Po 6 miesiącach w końcu udało się im zdecydować czy wypłacić czy też nie. Dzięki wszystkim za informacje i pomoc. Zastanawia mnie tylko fakt czy mają prawo rozbić moje dochody z ostatnich 6 miesięcy (przed przejściem na chorobowe), na cały rok, w efekcie czego dostaję połowę tego co zarabiałam.
Listu z decyzją jeszcze nie otrzymałam, więc do końca nie wiem jak do tego podeszli.
Cierpliwości i wytrwałości dla wszystkich walczących !